Wróciliśmy z wakacji i wpadam od razu w wir zajęć – trochę szkoda bo było super! Chodziłem po kamieniach. jeździłem rowerkiem który dostałem od Wujka, no i pływałem w basenie – tego ostatniego było dużo bo przez pandemię nie miałem zajęć na basenie rehabilitacyjnym w Sopocie. Wakacje, wakacje – to super sprawa.
No i od dzisiaj jeżdżę z Mamusią na zajęcia do Fundacji “Ja Też” – będę miał codziennie. Uczę się dalej czytać sylabki, liczyć Numiki. Czasami się wiercę, bo chciałbym już kończyć i najlepiej wrócić na Wakacje.